Coś ciągnęło mnie w nieznany mi kierunek postanowiłam go posłuchać...
---------------------------------------------------------------------------------
To coś zaprowadziło mnie do klubu,dziwnego klubu coś mi mówiła ta nazwa ,ale nie mogłam sobie przypomnieć.Zajrzałam do torebki i wyciągnęłam portfel było w nim 30 tysięcy i karta,oraz hasło do karty.Podeszłam do ochroniarza i spytałam:
-Ile muszę zapłacić żeby tu wejść?
-15 tysięcy do ręki reszta za darmo-powiedział
-Dobrze-odparłam i podałam mu 20 tysięcy-reszta dla ciebie
-Dziękuje-powiedział i się uśmiechną-Masz u mnie ochronę jakby co
Kiwnęłam głową i weszłam do środka.Odrazu rzucił mi się zapach alkoholu,papierosów i potu.Zrobiłam skrzywiona minę ale natychmiast zmieniła się w niepewność.Weszłam w tym momęcie do pomieszczenia w którym bylo mnóstwo ludzi pewnie to była sala imprezowa.Zeszłam po schodach i pokierowałam sie do baru.Usiadłam na wysokim krześle,zdjełam kaptór i wciągnełam spod niego długie wprostowane włosy.Podszedł do mnie barman
-Co podać takiej ślicznotce jak ty?-spytała-Zresztą było by lepiej gdybys zdjeła okulary i pokazała swoje sliczne oczęta
Uśmiechnełam sie i pochyliłam nad barem moja twarz była kilka centymetrów od jego.
-Podaj mi prosze mleko z wódką-powiedziałam i sie odsu
-Dobrze-powiedział i poszedł.Westchnełam i zaczełam rozgladać sie po sali.Mój wzrok zatrzymałam sie na stoliku gdzie siedziało 5-ciu chłopaków i 2-wie dziewczyny.Nagle jeden sie spojżał na mnie.Uśmiechnęłam sie pod uchem i wróciłam wzrokiem w blat baru.Po 15 min. przyszedł barman.
-Prosze ślicznotko na koszt firmy-powiedział
-Na koszt firmy ponieważ?-spytałam zdziwiona
-Jesteś taka śliczna że pomyś jakbym ci postawił tego drinka-od powiedział
-Hmmm...-zamyśliłam sie-Dobra-powiedziałam i pociągnęłam ze słomki.On sie uśmiechną i poszedł do barmanki.Odprowadziłam go wzrokiem.Znowu spojrzałam sie na stolik tych chłopaków.Ten który sie na mnie spojrzał nadal sie patrzył ale do niego dołączyła reszta.Znowu sie zaśmiałam i pokręciłam głową.Ta barmanka co poszedł do niej barman przeskoczyła przez bar i skierowała sie na piętro po co nie wiem i mnie to nie interesuje.
***Zayn
Patrzłem sie na tą dziewczyne bo przpominała mi Niki chociaą to nie mogła byc ona.Nagle koło stolika zjawiła sie barmankaa i powiedziała...
---------------------------------------------------------------------------------
I jest rozdział 8 :) komętujcie prosze
niedziela, 19 stycznia 2014
sobota, 18 stycznia 2014
,,Forever"-Rozdział 7
Nie wiedziałam co sie ze mną dzieje...
---------------------------------------------------------------------------------
Oni wyciągneli jakieś dziwne kije z prondem.Potem widziałam już tylko ciemność...
***
Otworzyłam oczy i zobaczłam dziwne pomieszczenie ,chemikalia i Carlayn leżała na dziwnym stole.Zaczełam krzyczeć jej imie i nic,nawet sie nie odezwała była nieprzytomna.Nagle w pomieszczeniu pojawili się mężczźni w kombinezonach.Patrzyłam na nich zaciekawiona i zdziwiona.Po chwili pewien mążczyzna spojżał sie w moją strone.Później wszysc podeszli do stołu i zasonili mi widok na Carlayn.Nagle jeden z nich położył na stole pięć strzykawek z krwią.Odieło mi mowe.Oni wysysaja z niej krew,to mnie dobiło.Zdenerwowałam sie a całe moje ciało zaczeło mnie piec.Tatuaże na moim ciele zaczeły świecić.Zaczełam bić w szybe tak mocno że ją zbiłam.Mężczyźni sie na mnie żucili ale ja ich odepchnełam.Podbiegłam do Carlayn ale już było zapóźno.Zdenerwowałam sie jeszcze bardziej i zczałam odgrywac sie za Carlayn na tych facetach.W pewnym momecie spojżałam w lustro.Miałam oczy jak wsciekły kot.Wystraszyłam sie sama siebie.Wybiegłam szybko z pomieszczenia i dotarłam na zewnątrz,był dzień nie wiedziałam gdzie jestem.Na specjalnym miejscu stał helikopter wsiadłam do niego i poleciałam.Wylądowałam w parku,wysiadłam i pobiegłam w strone mostu.Biegłam aż w pewnym momęcie sie zatrzymałam i podeszłam do bramki ochronnej.Wziełam głęboki wdech.Dawno nie byłam w mieście a na dodatek nic nie pamiętam.Postanowiłam iść przed siebie.Przypomniał mi sie dom Ariany i tam sie udałam.Gdy dotarłam nikogo nie było.Okrążyłam dom i stanełam pod moim dawny balkonem.Weszłam i podeszłam do szklanych drzwi.Nie wiedziałam jak je otworzyć.Spojżałam na ręce i moje paznokcie sie wydłużyły.Otworzyłam zamek i weszłam do środka szybkim krokiem podeszłam do szfy wyjełam bluze spodnie poczym udałam sie do łazienki.Spojżałam w lustro wyglądałam zupełnie inaczej niż wcześniej.Postanowiłam przefarbować włosy.Nałozyłam kolor i po 15min. Zmyłam go z głowy wyglądałam zupełnie inaczej.Postanowiłam wyprostować włosy i zrobić inną fryzure.Po 15 min. fryzura(taka) była gotowa wyszłam z łazienki i podzeszłam znowu do szafy wyjełam torebke i okulary poczym wyjełam jeszcze buty(czarne) i wyszłam. Zeskoczyłam z tarasu.Ruszłam w miasto.Coś ciągneło mnie w nieznany mi kierunek postanowiłam go posłuchać...
---------------------------------------------------------------------------------
I jest rozdział 7 :)
piątek, 17 stycznia 2014
,,Forever"-Rozdział 6
-Oby-powiedziałem do siebie
***4 tygodnie później ,,Niki"
Otworzyłam oczy i ujrzałam drewniany sufit.Nagle zobaczyłam nad sobą twarz dziewczyny jak Indianki.Powiedziała coś do kogoś w niezrozumiałym dla mnie języku.Chciałam sie podnieść ale ona popchnęła moją głowe w dół i powiedziała coś do mnie w tym nieznanym języku.Westchnęłam i przetarłam oczy ręką.Po ok 5 min. leżenia dziewczyna znowu do mnie powiedziała w tym języku.Nic nie zrozumiałam wię postanowiłam sie odezwać.
-Nie rozumiem co mówisz-ona zawołała kogoś.Po chwili w drzwiach ukazała sie kobieta młoda i piękna.Odezwała sie do mnie
-Podnieś sie proszę-ona mówiła po angielsku więc ją rozumiałam i sie podniosłam.Czułam sie tak wolna i nie zależna.Nagle ona znowu sie odezwała
-Co sie stało i skąd sie wziełaś w lesie?-spytała
-Ja...miałam wypadek samochodowy-powiedziałam a dziewczyny sie na siebie spojżały zdziwione.
-Dobrze a powiedz nam cos o sobie-poprosiła.Zastanowiłam sie i spojżałam w przeszłość.Widziałam tylko Zayna i wpadek nic więcej.
-Ja nic nie pamietam...-pwoedziałam zmarniała
-To źle bo nie wiemy kim jesteś-powiedziała
-Ja mam tylko jedno wspomnienie w głowie-odparłam
-Powiedz jakie-poprosiła
-Wypadek i...-tu sie zatrzymałam bałam sie powiedziec przecież jej nie znam
-Kogo widziałaś osobe?-sptała w nerwach
-Tak-odparłam-widziałam Zayna
-Kto ten Zayn?-spytała
-Zayn Malik wokalista zespołu One Direction-poweidziałam
-Ok dobrze że chociaz jego pamiętasz-powiedziała-No a jak sie czujesz?
-Dobrze...co sie stało?-spytałam
-Znaleźliśmy cię w lesie z dużymi ranami więc ci pomogliśmy-powiedziała
-Aha-powiedziałam-Przypomniały mi sie wtedy moje obrażenia,podniosłam koszulke a tam tylko blizna.
-Jak długo spałam-spytałam
-Jakoś ok. 4 tygodnie-powiedziała
-I juz blizna?-spytałam
-Tak nasze leczenie jest niezawodne-powiedziała-A teraz choć oprowadze cie po wiosce
-Ok-powiedziałam z uśmiechem.Gdy dziewczyna mnie oprowadziła wróciłyśmy do punktu w którym zaczynałyśmy.
-Co zamierzasz?-spytała
-Nie wiem nic nie pamiętam-powiedziałam,nastała cisza przerwała ją dziewczna:
-Naucze cie naszego języka i zachowania-powiedziała
-Super-powiedziałam-Dzięki
***Po 4 tygodniach
Umiem już mówic ,chodzić i zachowywać sie jak członkini plemienia.Właśnie wstałam rano i ruszyłam na zewnątrz w wiosce wszyscy biegali i krzyczeli ze strachu,rozejrzałam sie i nigdzie nie widziałam Carlayn(Indianki co mówi po angielsku).Wbiegłam głębiej w wioske.Wszyscy krzyczeli znowu rozejrzałam sie dookoła.Jej nigdzie nie było.Nagle zauważyłam ludzi w kombinezonach z jakim urządzeniem.Podnieśli je do góry i włączyli.Przyjżałam sie temu jak mogłam.Nagle poczułam straszny ból w głowie upadłam na kolana i zaczełam krzyczeć.Oni to zauważyli i zaczeli do mnie biec.Zareagowałam i jak byli kołomnie wystawiłam ręke.Coś ich odepchnełao ale ja nie zauważyłam.Poczułam straszne pieczenie,na rękach zaczeły mi sie pojawiać rózne wzory:to tygrys, to wilk, to inne drapieżne zwierze.Zaczełam sie bać,wstałam z kolan i zaczełam sie sobie przyglądać.Na nogach widniałay gdzieniegdzie pasy jak u tygrysa,póżniej pojawiły się na rękach i może nawet plecach.Nie wiedziałam co sie ze mną dzieje...
---------------------------------------------------------------------------------
I jest rozdział 6 :) komętuj
***4 tygodnie później ,,Niki"
Otworzyłam oczy i ujrzałam drewniany sufit.Nagle zobaczyłam nad sobą twarz dziewczyny jak Indianki.Powiedziała coś do kogoś w niezrozumiałym dla mnie języku.Chciałam sie podnieść ale ona popchnęła moją głowe w dół i powiedziała coś do mnie w tym nieznanym języku.Westchnęłam i przetarłam oczy ręką.Po ok 5 min. leżenia dziewczyna znowu do mnie powiedziała w tym języku.Nic nie zrozumiałam wię postanowiłam sie odezwać.
-Nie rozumiem co mówisz-ona zawołała kogoś.Po chwili w drzwiach ukazała sie kobieta młoda i piękna.Odezwała sie do mnie
-Podnieś sie proszę-ona mówiła po angielsku więc ją rozumiałam i sie podniosłam.Czułam sie tak wolna i nie zależna.Nagle ona znowu sie odezwała
-Co sie stało i skąd sie wziełaś w lesie?-spytała
-Ja...miałam wypadek samochodowy-powiedziałam a dziewczyny sie na siebie spojżały zdziwione.
-Dobrze a powiedz nam cos o sobie-poprosiła.Zastanowiłam sie i spojżałam w przeszłość.Widziałam tylko Zayna i wpadek nic więcej.
-Ja nic nie pamietam...-pwoedziałam zmarniała
-To źle bo nie wiemy kim jesteś-powiedziała
-Ja mam tylko jedno wspomnienie w głowie-odparłam
-Powiedz jakie-poprosiła
-Wypadek i...-tu sie zatrzymałam bałam sie powiedziec przecież jej nie znam
-Kogo widziałaś osobe?-sptała w nerwach
-Tak-odparłam-widziałam Zayna
-Kto ten Zayn?-spytała
-Zayn Malik wokalista zespołu One Direction-poweidziałam
-Ok dobrze że chociaz jego pamiętasz-powiedziała-No a jak sie czujesz?
-Dobrze...co sie stało?-spytałam
-Znaleźliśmy cię w lesie z dużymi ranami więc ci pomogliśmy-powiedziała
-Aha-powiedziałam-Przypomniały mi sie wtedy moje obrażenia,podniosłam koszulke a tam tylko blizna.
-Jak długo spałam-spytałam
-Jakoś ok. 4 tygodnie-powiedziała
-I juz blizna?-spytałam
-Tak nasze leczenie jest niezawodne-powiedziała-A teraz choć oprowadze cie po wiosce
-Ok-powiedziałam z uśmiechem.Gdy dziewczyna mnie oprowadziła wróciłyśmy do punktu w którym zaczynałyśmy.
-Co zamierzasz?-spytała
-Nie wiem nic nie pamiętam-powiedziałam,nastała cisza przerwała ją dziewczna:
-Naucze cie naszego języka i zachowania-powiedziała
-Super-powiedziałam-Dzięki
***Po 4 tygodniach
Umiem już mówic ,chodzić i zachowywać sie jak członkini plemienia.Właśnie wstałam rano i ruszyłam na zewnątrz w wiosce wszyscy biegali i krzyczeli ze strachu,rozejrzałam sie i nigdzie nie widziałam Carlayn(Indianki co mówi po angielsku).Wbiegłam głębiej w wioske.Wszyscy krzyczeli znowu rozejrzałam sie dookoła.Jej nigdzie nie było.Nagle zauważyłam ludzi w kombinezonach z jakim urządzeniem.Podnieśli je do góry i włączyli.Przyjżałam sie temu jak mogłam.Nagle poczułam straszny ból w głowie upadłam na kolana i zaczełam krzyczeć.Oni to zauważyli i zaczeli do mnie biec.Zareagowałam i jak byli kołomnie wystawiłam ręke.Coś ich odepchnełao ale ja nie zauważyłam.Poczułam straszne pieczenie,na rękach zaczeły mi sie pojawiać rózne wzory:to tygrys, to wilk, to inne drapieżne zwierze.Zaczełam sie bać,wstałam z kolan i zaczełam sie sobie przyglądać.Na nogach widniałay gdzieniegdzie pasy jak u tygrysa,póżniej pojawiły się na rękach i może nawet plecach.Nie wiedziałam co sie ze mną dzieje...
---------------------------------------------------------------------------------
I jest rozdział 6 :) komętuj
niedziela, 12 stycznia 2014
Wszystkiego najlepszego!!!
Wszystkiego najlepszego dla Zayna!!
Tak nie przesłyszeliście sie Zayn ma dzisiaj urodziny.
Data urodzenia i miejsce: 12 stycznie 1993 Zayn przyszedł na świat w Wast Lane Baildon,Bradford,Wielka Brytania.
Kolor włosów: czarne
Kolor oczu: piwne
Numer buta: 42,5 (ale nie jestem pewna)
Religia: muzułmanin
Tak nie przesłyszeliście sie Zayn ma dzisiaj urodziny.
Data urodzenia i miejsce: 12 stycznie 1993 Zayn przyszedł na świat w Wast Lane Baildon,Bradford,Wielka Brytania.
Kolor włosów: czarne
Kolor oczu: piwne
Numer buta: 42,5 (ale nie jestem pewna)
Religia: muzułmanin
sobota, 11 stycznia 2014
,,Forever"-rozdział 5
Zdaje ci sie-powiedział Niall i zaczą iść a my za nim...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Szłyśmy tak po schodach aż doszłyśmy do drzwi.Stanełam zdyszana:
-Boże...nigdy więcej po alkocholu na takie schody-powiedziałam a Niall sie zaśmiał
-Ok to następnym razem wybieżemy inny stolik-powiedział
-Ok-odpowiedziałam-Albo ja mniej wypije-dodałam
-Można i tak-odpowiedział i wszedł do pomieszczenia za drzwiami.Nagle do mnie dołączyła Emma z Lili tak samo zdyszane
-Boże...nigdy więcej po takich schodach-powiedziały razem.
-Też tak sądze-powiedziałam
-No dobra-Emme sie wyprostowała-wchodzimy
-Wiesz co..-złapałam ją za ramie-moeże jednak nie..mam pietra
-Nie martw sie będzie ok-powiedziała Lili
-Nie martw sie...mówisz mi to jak wiesz że mam problem z odzywaniem sie chłopaków ,a ty mi mówisz że będzie ok-miałam pretensje
-Ej Niki wszstko ok-sptała Emma
-Tak a co miała by być nie tak-zaczełam dziwnie sie zachowywać po alkocholu
-No nie wiem...dziwnie sie zachowujesz-powiedziała
-Tak...no nie wydaje mi sie-powiedziałam
-Ok to my idziemy-powiedziała Lili
-Ok...ide z wami-pwoedziałam po namyśle.Nagle zadzwonił telefon.
-Zaraz tylko odbiore-powiedziałam
-Ok-powiedziały
*rozmowa
-Halo?-sptałam
-Hej Niki...tu twoja siostra robi sie późno ,więc musicie wracać-powiedziała
-Musimy
-Tak..inaczej będziecie spać na dworze...bo ja zaraz ide spać a zamykam drzwi na noc i nie będzie miał kto zapłacić za taksówkę.
-Ok-powiedziałam-Zbieramy sie i niedługo będziemy.Powiedziałam i sie rozłączyłam.
*koniec romowy
-Kto to i co sie stało?-spytała Lili
-To była Ariana i usimy wracać inaczej będziemy spać na dworze.
Lili westchneła -Dobra tylko im powiemy że sie musimy zbierać-powiedział i razem z Emmą wyszły z pomieszczenia a ja zadzwoniłam po taksówkę.Nagle dziewczyny wyszły i powiedziały;
-Powiedzieli że ok no i że sie zdzwonimy-powiedziała Lili
-Ok to chodźcie bo taksówka niedługo przyjedzie-powiedziałam i zbiegłyśmy po schodach i skierowałyśmy sie do wyjścia z klubu.
Po 15 min błysmy juz w taksówce.
***
Weszłyśmy do domu a tam było ciemno słychać tylko telewizor skierowałyśmy sie do pokoii.Po wejściu do pokoju zdjełam buty ,opadła na łóżko i zasnełam.
***Rano
Wstałam, przeciągnełam sie i rozejrzałam w koło.Ziewnełam ,wstałam i powędrowałam do łazienki gdzie umyłam twarz i wziełam prysznic później wyszłam i podeszłam do szafy wyjełam to i zrobiłam sobie koka(takiego).Wyszłam z pokoju w tym momęcie co dziewczyny,przywitałyśmy sie ze soba zeszłśmy po schodach na dół.Weszłyśmy do kuchni a tam leżała karteczka na blacie
,,Pojechaliśmy do sklepu przyjedziemy ok.13:00 tabletki są nad lodówką na śniadanie coś z jajek na kaca" Ariana i Max xoxo
Położyłam kartke ,podeszłam do lodówki i wjełam jajka a później tabletki.
-Macie kaca?-spytałam
-Tak-powiedziały
-Ok to co chcecie jajesznice?
-Tak..może być-powiedziała Lili
-Dobra na kaca-odpowiedziała Emma
Kiwneła głową i zaczełam robić.Po skończeniu postawiłam talerze przed dziewcznami i sama usiadłam.Gdy zjadłyśmy dałam dziewczynom po tabletce i sama wziełam.Włożyłśmy talerze do zmywarki.
-No to może potańczymy?-spytałam
-A chcesz?-odpowiedziała ptaniem na pytanie Emma
-Tak-powiedziała
-Ok-powiedziały
-Dobra tylko sie przebiore-pdowiedziałam
Pobiegła do pokju i przebrałam sie w to a później zeszłam na dół gdzie leciała już muzyka z ,,Viva" (taka konkretnie).
-Nie ma innych?-spytałam
-Jest jeszcze ,,4FunTv"...ale nie wiemy na jakim kanale-powiedziała Emma
-30-powiedziałam
-Aha ok-powiedziała i przełączyła Lili.Zaczynała się właśnie piosenka(taka)
-No super-powiedziałam i zaczełyśmy tańczyć.
Gdy skończyłyśmy usłyszałam brawa.To była Ariana i Max bili nam brawa.
-No...nie wiedziałem że tak tańczycie-powiedział Max
-Tak Niki zawsze kochała tańczyć-powiedziała Ari
-Serio-spytała Emma
-Tak-powiedziała Ariana i podeszła do szafki na której był moje zdjęcia
***Niki
Pocałował mnie nie wiedziała co myśleć przecierz jest z Perrie ,więc sie odsunełam i odwróciłam głowe zostawiejąc go w bez oriętacji.Nagle sie spostrzegł wstał i wyszedł z mojego pokoju.Zostałam sama.Wstałam i zaczełam chodzić po pokoju i zadawać sobie pytania:
Dlaczego to zrobił przecież jest z Perrie?
Dlaczego nie odwzajemniłam pocałunku przeciez mi sie podoba?
Dlaczego pozwoliłam mu wejść do pokoju?
Dlaczego poszłam do tego cholernego klubu z Emmą i Lili?
I dlaczego o ty teraz myśle?
Postanowiłam zejść na dół i sprawdzić czy jest u nas nadal.Ale nie moge pójść tak-powiedziałam do siebie.Podeszłam szybko do szafy i wyjełam(to)ubrania.Szybko sie w nie przebrałam i pobiegłam do łazienki do lustra sie przejżeć,rozpóściłam włosy i podbiegła do drzwi.Z jednej stron chciałam zejść na dół i zobaczyć że go nie ma ,a z drugiej że nie wyszedł od nas z domu i bóg wie gdzie sie będzie szwędał.Odwarzyłam sie i otworzyłam drzwi.Było cicho jak w grobie.Zeszłam powoli na dół po schodach i poszłam do salonu.Tam na kanapie leżała tylko Maia i wyglądało że dziewczyny dały jej więcej alkoholu żeby zasneła na stoliku leżała kartka.
,,Pojechałyśmy z Zaynem i chłopakami do ich domu" Emma i Lili xoxo
Nie wieże pojechały bezemnie.To było już powyżej chamskości zachowały sie jak naiwne dziwki chociaż pewnie będą sie świetnie bawić.Postanowiła zadzwonić do Ari.Nie odbierała.Byłam zła.Wziełam kurtke i klucze do samochodu.Postanowiłam sobie zrobic przejażdżke.Wsiadłam do samochodu ,odpaliłam i ruszyłam w nieznanym kierunku po prostu przed siebie.Gdy wyjechałam mineło 2 km i ich zobaczyłam szli całe 1D i moje fałszywe BF.Dodałam gazu i szybko kołonich przejechałam widziałam w lusterkach ich zdziwienie i wściekłość dziewczyn.Olałam to, zawsze Lili sie tak zachowywała a nie Emma po niej sie tego nie spodziewałam.Wjechałam na autostrade i przyspieszyłam.Byłam teraz w lesie jechałam bardzo szybko 120-160 na godzine.Zamśliłam sie i nagle usłyszałam trąbienie i światła mnie oślepiły gwałtownie skręciłam i wyjechałam z drogi mocno uderzając w drzewo które odrzuciło mnie pod wpływem prędkości tak że samochód pofruną nad jezdnią ja w tm czasie zakryłam twarz.Gdy odsłaoniłam oczy i je otworzyłam było siemno.Podarłam sie na jednej ręce a drugą sie odpiełam.Szyba była wybita ,więc nią próbowałam sie wydostać.Gdy wyszłam wszystko mnie bolała.Spojżałam na mniejsce największego bólu na noge, siedziało w niej mega szkło z szyby naj prawdopodobniej bocznej bo była zamsakrowana.Wziełam wdech i wyciągnełam szkło.Nagle poczułam coś na czole maznełam ręka i okazał sie że to krew.Byłam cała poobijana i we krwi miałam mnóstwo ran.Powoli wstałam i spojżałam na samochód był bardziej zmasakrowany niż ja.
-Jak ja przeżyłam?-zaczełam sie zastanawiać i płakać
-Jak ja przeżyłam !!!!-wydarłam sie na cały głos i płakałam.Wszędzie ciemność byłam jakieś 50 km od domu a 45 km od miasta.
-Jak wróce do domu?-sptałam sie siebie.Westchnełam i zaczełam iść po drodze.Spojżałam na zegarek 19:00.Szłam i szłam wdawało sie że nie będzie tego końca.Postanowiłam wejść w las.Szłam dalej powoli ale szłam.Nagle poczułam że zaczynam sie dusić.Podciągnełam bluzke i sobaczyłam wielka rane przeszywającą mój mostek w dół.Zaciągnełam koszulke i oparłam sie o drzewo.Po czym ześliznełam sie po nim bezwładnie i widziałam tylko ciemność...
***Rano Zayn
Doszlismy po imprezie do domu ale było tak późno że położyłem sie spać odrazu.Gdy obudziłem sie rano byłem w ubraniu więc zeszłem na dół.Na kanapie i koło niej leżeli chłopaki z Emmą i Lili podeszłem do kanapi zaczełem szukać pilota.Gdy go znalazłem w łączłem telewizor i zaczełem latać po kanałach.Nagle trafiłem na wiadomości o wypadku samochodowym więc postanowiłem posłuchać co sie stało.
-Wczoraj ok.18:50 miał w tym miejscu wypadek samochód BMV M6 najprawdopodobniej uderzyło w drzewo z mega prędkością co spowodowało odbicie i wyżucenie,samochód wylądował po drógiej stronie jezdni-mówiła komętatorka gdy w ty momęcie obudziły sie dziewczny
-No hej-powiedziały
-ciii...-uciszyłem je-słucham-oznajiłem.
-Samochód zostaje przeszukiwany przez straż w celu znalezienia dowodu auta lub osobistego poszkodowanego-mówiła komentatorka-a teraz oddaje głos strażakowi głównemu
-Dziękuje-powiedział Strażak-No więc tak jak już mówiono samochód miał wypadek niestety kierowcy w nim nie ma ,samochód po znalezieniu był pusty.Udało nam sie znaleźdź dowód samochodu.Należy on do Niki Levis-w tym momecie upuśiłem pilota-dowiedziałem sie że nie ma jej w meszkańcach Londynu ,więc nie jest z tąd.Postaram sie ja znaleźdź bo jak wyszła z samochodu to napewno nie zaszła daleko.-w tym momęcie spojżałem na dziewczyny patrzyły sie tępo na ekran telewizora.Nagle usłyszałem dzwonienie mojego telefonu.Odebrałem
-Halo?-sptałem
-Zayn-mówiła dziewczyna-Tu Ariana siostra Niki oglądałam wiadomości wiesz może czemu miała wypadek-mówiła przez łzy
-Nie nie wiem-powiedziałem powiedziałem bez nadzieji
-Aha-powiedziała i sie rozłączyła.Pobiegłem do pokoju i wziołem laptopa.Weszłem na informacje z Londynu na pierwszej stronie był wypadek Niki weszłem i zobaczyłem zdjęcie samochodu(w takim stylu rozwalony samochód).Załamałem sie okropne mysli zaczeły mi krążyć po głowie,że nie żyje że zaginęła.Z moich zmartwień wybił mnie krzyk i płacz.Domyśliłem sie że do dziewczyn doszło co sie stało z ich przyjaciółka.Wybiegłem z pokoju i zbiegłem ze schodów.Gdy dotarłem na dół skierowałem się szybko do salonu.Dziewczyny siedziały na kanapie głowy miały w rękach i płakały a chłopaki je pocieszali.
-Widziałeś?-spytał Niall
-Tak..wcześniej niż wy-od powiedziałem i wszedłem do salonu
-Na każdym kanale to leci-powiedział Liam
-Teraz wszędzie będzie leciałe przez prznajmniej tydzień-powiedziała Emma ocierając łzy.
-To nasza wina Emma-powiedziała Lili a ona sie na nia spojżała
-Wiem-od powiedziała jej Emma.
-Teraz to możemy czekać i modlić sie że żyje i że ja znajda-powiedział Louis
-Oby-powiedziałem do siebie...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I jest rozdział 5 coś sie dzieje :)
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Szłyśmy tak po schodach aż doszłyśmy do drzwi.Stanełam zdyszana:
-Boże...nigdy więcej po alkocholu na takie schody-powiedziałam a Niall sie zaśmiał
-Ok to następnym razem wybieżemy inny stolik-powiedział
-Ok-odpowiedziałam-Albo ja mniej wypije-dodałam
-Można i tak-odpowiedział i wszedł do pomieszczenia za drzwiami.Nagle do mnie dołączyła Emma z Lili tak samo zdyszane
-Boże...nigdy więcej po takich schodach-powiedziały razem.
-Też tak sądze-powiedziałam
-No dobra-Emme sie wyprostowała-wchodzimy
-Wiesz co..-złapałam ją za ramie-moeże jednak nie..mam pietra
-Nie martw sie będzie ok-powiedziała Lili
-Nie martw sie...mówisz mi to jak wiesz że mam problem z odzywaniem sie chłopaków ,a ty mi mówisz że będzie ok-miałam pretensje
-Ej Niki wszstko ok-sptała Emma
-Tak a co miała by być nie tak-zaczełam dziwnie sie zachowywać po alkocholu
-No nie wiem...dziwnie sie zachowujesz-powiedziała
-Tak...no nie wydaje mi sie-powiedziałam
-Ok to my idziemy-powiedziała Lili
-Ok...ide z wami-pwoedziałam po namyśle.Nagle zadzwonił telefon.
-Zaraz tylko odbiore-powiedziałam
-Ok-powiedziały
*rozmowa
-Halo?-sptałam
-Hej Niki...tu twoja siostra robi sie późno ,więc musicie wracać-powiedziała
-Musimy
-Tak..inaczej będziecie spać na dworze...bo ja zaraz ide spać a zamykam drzwi na noc i nie będzie miał kto zapłacić za taksówkę.
-Ok-powiedziałam-Zbieramy sie i niedługo będziemy.Powiedziałam i sie rozłączyłam.
*koniec romowy
-Kto to i co sie stało?-spytała Lili
-To była Ariana i usimy wracać inaczej będziemy spać na dworze.
Lili westchneła -Dobra tylko im powiemy że sie musimy zbierać-powiedział i razem z Emmą wyszły z pomieszczenia a ja zadzwoniłam po taksówkę.Nagle dziewczyny wyszły i powiedziały;
-Powiedzieli że ok no i że sie zdzwonimy-powiedziała Lili
-Ok to chodźcie bo taksówka niedługo przyjedzie-powiedziałam i zbiegłyśmy po schodach i skierowałyśmy sie do wyjścia z klubu.
Po 15 min błysmy juz w taksówce.
***
Weszłyśmy do domu a tam było ciemno słychać tylko telewizor skierowałyśmy sie do pokoii.Po wejściu do pokoju zdjełam buty ,opadła na łóżko i zasnełam.
***Rano
Wstałam, przeciągnełam sie i rozejrzałam w koło.Ziewnełam ,wstałam i powędrowałam do łazienki gdzie umyłam twarz i wziełam prysznic później wyszłam i podeszłam do szafy wyjełam to i zrobiłam sobie koka(takiego).Wyszłam z pokoju w tym momęcie co dziewczyny,przywitałyśmy sie ze soba zeszłśmy po schodach na dół.Weszłyśmy do kuchni a tam leżała karteczka na blacie
,,Pojechaliśmy do sklepu przyjedziemy ok.13:00 tabletki są nad lodówką na śniadanie coś z jajek na kaca" Ariana i Max xoxo
Położyłam kartke ,podeszłam do lodówki i wjełam jajka a później tabletki.
-Macie kaca?-spytałam
-Tak-powiedziały
-Ok to co chcecie jajesznice?
-Tak..może być-powiedziała Lili
-Dobra na kaca-odpowiedziała Emma
Kiwneła głową i zaczełam robić.Po skończeniu postawiłam talerze przed dziewcznami i sama usiadłam.Gdy zjadłyśmy dałam dziewczynom po tabletce i sama wziełam.Włożyłśmy talerze do zmywarki.
-No to może potańczymy?-spytałam
-A chcesz?-odpowiedziała ptaniem na pytanie Emma
-Tak-powiedziała
-Ok-powiedziały
-Dobra tylko sie przebiore-pdowiedziałam
Pobiegła do pokju i przebrałam sie w to a później zeszłam na dół gdzie leciała już muzyka z ,,Viva" (taka konkretnie).
-Nie ma innych?-spytałam
-Jest jeszcze ,,4FunTv"...ale nie wiemy na jakim kanale-powiedziała Emma
-30-powiedziałam
-Aha ok-powiedziała i przełączyła Lili.Zaczynała się właśnie piosenka(taka)
-No super-powiedziałam i zaczełyśmy tańczyć.
Gdy skończyłyśmy usłyszałam brawa.To była Ariana i Max bili nam brawa.
-No...nie wiedziałem że tak tańczycie-powiedział Max
-Tak Niki zawsze kochała tańczyć-powiedziała Ari
-Serio-spytała Emma
-Tak-powiedziała Ariana i podeszła do szafki na której był moje zdjęcia
Balet |
Hip Hop |
Dance hall |
Break dance |
-Wow-powiedzoiała Emma-Nie wiedziałam że tańczyłaś balet
-Tak...-podeszłam do szafki-Tańczyłam...
-Dlaczego już nie tańczysz?-spytała mnie Lili.Spojżałam na Ari
-Nie ważne-powiedziałam i odeszłam od szafki.
-No dobra dziewczyny miałam wam powiedziać ,dzisiaj przychodzą kuzynki Niki i moje 2 bliźniaczki 2,5 letnie Ana i Hana i 16 letnia Maia.-powiedziała Ari
-Aha ok-powiedziałam z uśmiechem
-No właśnie my wychodzimy i musice sie nimi zająć same-powiedziała Ari-dla otuchy powiem ze możecie zaprosic znajomych.
-Aha fajnie myśle że będzie spoko-powiedziała Emma a ja i Lili jej przyteknałyśmy.
-Dobra my idziemy do pokoju sie szykować,ok?-powiedziała
-Ok ja zadzwonie po znajomych-powiedziała Emma
-Ok-usłyszałyśmy odpowiedź zanim weszła do pokoju.
Emma poszła zadzwonić,Lili oglądać a ja wziełam sok i usiadłam na blacie ze szklanką.Nagle przyszła Emma a poźniej Lili.
-Chłopaki przyjdą-powiedziała Emma
-Jacy?-spytałam
-No 1D-powiedziała Emma
-Aha spoko-powiedziałam
Nagle zeszła Ari ubrana(to) włosy miała upięte(tak).Oczy nam wywaliło i otworzyłyśmy buzie z wrażenia.Ari sie zaśmiała
-Czyli dobrze jest-powiedziała Ari.Nagle zszedł Max w garniturze
-Wow-powiedział-Jak ślicznotka-podszedł do Ari i pocałował ją.Nagle zabrzmiał dzwonek.Ari podeszła do drzwi i otworzyła
-O jesteście ,wejdźcie-powiedziała i do pomieszczenia weszły dwie dziewczynki i jedna dziewczyna.Wyglądały tak(2,5 letnie) i (16 letnia) były ubrane (tak jak na zdjęciu) ona była ubrana (tak).
-Dobra to my idziemy,pa-pomachała i poszli.Emma i Lili zajeły się małymi a jak stajszą.
-No to jak tam u ciebie Maia?-spytałam
-Może być-powiedziała
-Ta...-odpowiedziałam i zaszła niezręczna cisza.
-Porobimy coś?-spytała wkońcu Maia
-Ok-powiedziałam-Nasi znajomi przyjdą więc będzie impreza.
-Aha-powiedziała-A będzie alkohol?-spytała
-Tak-powiedziałam
-A będę mogła?-spytała
-Hmmm...zastanowie sie-powiedziałam.Zabrałam sie za krojenie warzyw Maia mi pomagała.Nagle zabrzmiał dzwonek.
-Ooo..to pewnie oni-powiedziałam ,wziełam ścierke i poszłam do drzwi.Otworzyłam i poszłam do kuchni wycierając ręce.Oni weszli do środka i powiedzieli:
-Cześć-wszyscy razem.
-Hej-odpowiedziałam i wziełam od Mai nóż.
-Idź do łazienki umyć ręce ja dokończe-powiedziałam a ona zrobiła co kazałam wymijając chłopaków.
-Gdzie reszta?-spytał Zayn
-Na góże-powiedziałam-Pójść po nie?-spytałam
-No jak chcesz-odpowiedział Zayn.Zostawiłam nóż i poszłam szybkim krokiem na schody.Weszłam do pokoju i powiedziała że są chłopaki a one kiwneły głową.Zeszłam na dół a oni stali tak ja stali.
-Co tak stoicie?-spytałam troche drwiąco i skierowałam sie spowrotem do kuchni a oni zdjeli buty i poszli do salonu.Nagle drzwi od łazienki sie otworzyły i staneła w nich Maia i powiedziała
-Ide na góre-powiedziała i weszła na schody.Nagle zauwarzyłam że z jej ręki cieknie krew.Pobiegłam do łazienki i zobaczłam torbe Mai a w środku pódełko z żyletkami. Z nerwem wziełam torbe i pobiegłam za Maią.Podeszłam do moich drzwi były zamkniete.
-Maia!!!Otwieraj!!!Już!!!-krzyczałam
-Nie!!!-odkrzykneła mi.Stałam tak ,waliłam i krzyczałam przez 5 minut.W końcu mi sie znudziło i poszłam na dół.Gdy weszłam do kuchni żuciłam torbe Mai na blat.I stanełam opierając sie nad zlewem .Musiełam pomyśleć.Nagle zeszły dziewczyny i poszły do salonu nie wyszły.Po nich zeszła Maia i usiadła na krześla naprzeciwko mnie.Spojżałam na nią
-Coś chciałaś?-spytała drwiąco
-Tak-powiefziałam i chwyciłam ją za ręke z bandarzem.
-Co?...nie zostaw mnie!!!-zaczeła krzyczeć ale ja ją za mocno trzymałam
-Sekund pięć-powiedziałam i zaczęłam odwijać bandaż.Gdy już prawie odwinełam ona przestała sie wyrywać.Odwinełam zobaczyłam cienkie kreski niedawno zrobione.
-Co to jest?!-warknełam
-Nic...zadrapanie-powiedziała
-Haha myślisz że jestem idiotka-powiedziałam i pościłam jej rękę.Podeszłam do jej torebki i wyjełam pudełko z żyletkami ,otworzyłam je i pokazałam
-To jest twoje zadrapanie-powiedziałam
-Może-powiedziała.Westchnełam.Jednej brakowało.Powiedziałam
-Oddaj.-powiedziałam a ona wyjeła z kieszeni brakująca żyletke i mi oddała.Ja włożyłam ją do reszty i oddałam jej torebke bez żyletek.
-Ej oddaj mi to-powiedziała
-Nie...dam to twojej mamie albo Arianie ona da twojej mamie-powiedziałam i schowałm ją do kieszeni
-A dostane szklanke alkoholu?-spytała
-Dostaniesz-powiedziałam.Nagle weszły dziewczyny.
-Idziesz do salonu?-spytała Emma
-Nie wiem-powiedziałam
-No weź może jak przyjdziesz zaczną coś mówić bo jak narazie ciągniemy ich za języki-powiedziała Lili
-A ja moge przyjść?-spytała Maia
-Z tym?-wskazałm na jej rękę ,a ona spuściła głowę.
-Dobra-powiedziałam-choć dam ci coś z długim rękawem a wy powiedzcie że zaraz przyjde.
-Ok-powiedziały dziewczyny i poszły a ja ruszyłam do mojego pokoju.Gdy weszła do środka podeszłam do szafy i dałam jej bluze.I zeszłśmy do salonu.
-No nareszcie ile można było czekać na ciebie -powiedział Zayn
-Ta dzięki że czekaliście-powiedziałam i podeszłam do szafki o twoerzyłam i zobaczyałm dużo alkoholu i karteczke.Chłopaki podeszli do szafki i powiedzieli:
-Wow-naraz
-Ile tego-powiedział Zayn
-Tak i możemy wypić-powiedziałam
-Super-powiedzieli
-Ok znajde kieliszki-powiedziałam i zaczełam szukać po szafkach.Gdy znalazłam wyjełam dziewięć i wziełam jedną.
-Choć-kiwnełam ręką na Maie która stała tam gdzie satła a wszyscy sie na nią popatrzyli.Ona podeszła
-Które chcesz?-spytałam
-Nie moge sama sobie nalać-powiedziała spiorunowałm ją wzrokiem-Przypomnieć ci co zrobiłaś
-Ok-powiedziała-To chce Finlandie...12.Nalałam jej pół kieliszka i podałam ona wzieła go i wyszła z salonu.Westchnełam i wyjełam nie otwarte butelko z alkoholem i postawiłam na stole.Po czym znowu wyszłam z salonu i poszłam na góre.
***Zayn
Znowu gdzieś poszła.
-Gdzie ona znowu poszła?-spytałem
-Pewnie do pokoju do siebie-odpowiedziała Emma
-Spoko-powiedziałem wstałem i poszłem.Wyszłem z salonu ,na krześle w kuchni siedziała Maia ,poszłem po schodach.Stanołem na korytwrzyku były 3-rzy pary drzwi na jednych z ich pisało Niki więc podeszłem i zapukałem.Nagle otworzyła mi Niki była ubrana tak.
-Chciałeś coś? -spytała
-Moge wejść?-spytałem a ona przesuneła sie żebym mógł wejść zrobiłem to o co spytałem.Weszłem i stanołem.
-Więc co chciałeś?-spytała znowu
-Chciałem spytać czemu poszłaś-spytałem
-A tak jakoś nie mam ochoty siedzieć na dole wole tutaj-powiedziała ,usiadła na łóżko i wzieła laptopa.
-Aha szkoda-powiedziałem i usiadłem obok niej.A on sie na mnie pytająco spojżała.
-Co?-sptałem z łobuziarskim uśmieszkiem
-Nic-powiedziała i spojżała znowu na ekran.
***Niki
Patrzyłam na ekran laptopa ale kontem widziałam że Zayn sie na mnie patrzy miałam piertra.Nie mogłam nic powiedzieć nie umiałam zawsze nie umiałam.Weszłam na Tweetera i patrzyłam.
-Nie wiedziałem że masz TT?-spytał
-Mam-powiedziałam mało sie nie jąkając.
-Spoko-powiedział.I zapadła niezręczna cisza.Zayn ją przerwał.
-Co zrobiła Maia?-sptał
-Nie ważne-powiedziałam
-Może nie ważne ale chce wiedzieć-odpowiedział.Westchnełam ,sięgnełam do kieszeni i wyjełam pudełko
-Trzymaj-powiedziałam wzią ode mnie pojemnik i otworzył
-Boże-powiedział
-Ta...-odpowiedziałam
-Co ty tak mało rozmowna?-spytał zamykając pudełko i kaładac je na łóżku
-A co mam mówić?-spytałam
-Nie wiem co chcesz...na przykład może cos owiedzieć o sobie-powiedział-chętnie się dowiem skąd pochodzisz i takie tam-dokończył
-Naprawde chcesz mnie poznać-spytałam
-Tak-powiedział
-No dobra-powiedziałam-Więc jestem Niki Levis mam 19 lat mieszkam w Irlandii z rodzicami mieszkałam z siostrą ale sie wyprowadziła,skończyłam już szkołe ale nadal chodze do szkoł tanecznej to moje Hobby-opowiedziałam-a ty?-sptałam wyrywając go z zamyśleń
-Ja?-powiedział pytając-No nazywam sie Zayn Malik mam 20 lat mieszkam w Londynie z chłopakami jestem pół krwi anglikiem a pół pekistańczkiem no i jestem w zespole One Direction-także opowiedział o sobie.
-Fajnie masz-powiedziałam
-Serio tak myslisz?-spytał Zayn
-Tak-odpowiedziałam
-Dlaczego?-spytal Zayn-Dlaczego myślisz że mam fajnie?
-No możesz imprezować kiedy chcesz i masz mnóstwo wolnego czasu.-odpowiedziałam
-Tak mnóstwo czasu pomiędz próbami,koncertami i nagrywaniem płyt-powiedział-Tak to mnóstwo czasu-powiedział i sie zaśmialiśmy.Nagle Zayn sie pochylił w moją strone,chyba chce mnie pocałować.
***Zayn
Ona tak pięknie wygląda jak sie śmieje chciałem ją pocacłować odkąd ją zobaczyłem i nareszcie sie nato odwarzyłem.
***Zayn
Ona tak pięknie wygląda jak sie śmieje chciałem ją pocacłować odkąd ją zobaczyłem i nareszcie sie nato odwarzyłem.
![]() |
Pocałunek |
***Niki
Pocałował mnie nie wiedziała co myśleć przecierz jest z Perrie ,więc sie odsunełam i odwróciłam głowe zostawiejąc go w bez oriętacji.Nagle sie spostrzegł wstał i wyszedł z mojego pokoju.Zostałam sama.Wstałam i zaczełam chodzić po pokoju i zadawać sobie pytania:
Dlaczego to zrobił przecież jest z Perrie?
Dlaczego nie odwzajemniłam pocałunku przeciez mi sie podoba?
Dlaczego pozwoliłam mu wejść do pokoju?
Dlaczego poszłam do tego cholernego klubu z Emmą i Lili?
I dlaczego o ty teraz myśle?
Postanowiłam zejść na dół i sprawdzić czy jest u nas nadal.Ale nie moge pójść tak-powiedziałam do siebie.Podeszłam szybko do szafy i wyjełam(to)ubrania.Szybko sie w nie przebrałam i pobiegłam do łazienki do lustra sie przejżeć,rozpóściłam włosy i podbiegła do drzwi.Z jednej stron chciałam zejść na dół i zobaczyć że go nie ma ,a z drugiej że nie wyszedł od nas z domu i bóg wie gdzie sie będzie szwędał.Odwarzyłam sie i otworzyłam drzwi.Było cicho jak w grobie.Zeszłam powoli na dół po schodach i poszłam do salonu.Tam na kanapie leżała tylko Maia i wyglądało że dziewczyny dały jej więcej alkoholu żeby zasneła na stoliku leżała kartka.
,,Pojechałyśmy z Zaynem i chłopakami do ich domu" Emma i Lili xoxo
Nie wieże pojechały bezemnie.To było już powyżej chamskości zachowały sie jak naiwne dziwki chociaż pewnie będą sie świetnie bawić.Postanowiła zadzwonić do Ari.Nie odbierała.Byłam zła.Wziełam kurtke i klucze do samochodu.Postanowiłam sobie zrobic przejażdżke.Wsiadłam do samochodu ,odpaliłam i ruszyłam w nieznanym kierunku po prostu przed siebie.Gdy wyjechałam mineło 2 km i ich zobaczyłam szli całe 1D i moje fałszywe BF.Dodałam gazu i szybko kołonich przejechałam widziałam w lusterkach ich zdziwienie i wściekłość dziewczyn.Olałam to, zawsze Lili sie tak zachowywała a nie Emma po niej sie tego nie spodziewałam.Wjechałam na autostrade i przyspieszyłam.Byłam teraz w lesie jechałam bardzo szybko 120-160 na godzine.Zamśliłam sie i nagle usłyszałam trąbienie i światła mnie oślepiły gwałtownie skręciłam i wyjechałam z drogi mocno uderzając w drzewo które odrzuciło mnie pod wpływem prędkości tak że samochód pofruną nad jezdnią ja w tm czasie zakryłam twarz.Gdy odsłaoniłam oczy i je otworzyłam było siemno.Podarłam sie na jednej ręce a drugą sie odpiełam.Szyba była wybita ,więc nią próbowałam sie wydostać.Gdy wyszłam wszystko mnie bolała.Spojżałam na mniejsce największego bólu na noge, siedziało w niej mega szkło z szyby naj prawdopodobniej bocznej bo była zamsakrowana.Wziełam wdech i wyciągnełam szkło.Nagle poczułam coś na czole maznełam ręka i okazał sie że to krew.Byłam cała poobijana i we krwi miałam mnóstwo ran.Powoli wstałam i spojżałam na samochód był bardziej zmasakrowany niż ja.
-Jak ja przeżyłam?-zaczełam sie zastanawiać i płakać
-Jak ja przeżyłam !!!!-wydarłam sie na cały głos i płakałam.Wszędzie ciemność byłam jakieś 50 km od domu a 45 km od miasta.
-Jak wróce do domu?-sptałam sie siebie.Westchnełam i zaczełam iść po drodze.Spojżałam na zegarek 19:00.Szłam i szłam wdawało sie że nie będzie tego końca.Postanowiłam wejść w las.Szłam dalej powoli ale szłam.Nagle poczułam że zaczynam sie dusić.Podciągnełam bluzke i sobaczyłam wielka rane przeszywającą mój mostek w dół.Zaciągnełam koszulke i oparłam sie o drzewo.Po czym ześliznełam sie po nim bezwładnie i widziałam tylko ciemność...
***Rano Zayn
Doszlismy po imprezie do domu ale było tak późno że położyłem sie spać odrazu.Gdy obudziłem sie rano byłem w ubraniu więc zeszłem na dół.Na kanapie i koło niej leżeli chłopaki z Emmą i Lili podeszłem do kanapi zaczełem szukać pilota.Gdy go znalazłem w łączłem telewizor i zaczełem latać po kanałach.Nagle trafiłem na wiadomości o wypadku samochodowym więc postanowiłem posłuchać co sie stało.
-Wczoraj ok.18:50 miał w tym miejscu wypadek samochód BMV M6 najprawdopodobniej uderzyło w drzewo z mega prędkością co spowodowało odbicie i wyżucenie,samochód wylądował po drógiej stronie jezdni-mówiła komętatorka gdy w ty momęcie obudziły sie dziewczny
-No hej-powiedziały
-ciii...-uciszyłem je-słucham-oznajiłem.
-Samochód zostaje przeszukiwany przez straż w celu znalezienia dowodu auta lub osobistego poszkodowanego-mówiła komentatorka-a teraz oddaje głos strażakowi głównemu
-Dziękuje-powiedział Strażak-No więc tak jak już mówiono samochód miał wypadek niestety kierowcy w nim nie ma ,samochód po znalezieniu był pusty.Udało nam sie znaleźdź dowód samochodu.Należy on do Niki Levis-w tym momecie upuśiłem pilota-dowiedziałem sie że nie ma jej w meszkańcach Londynu ,więc nie jest z tąd.Postaram sie ja znaleźdź bo jak wyszła z samochodu to napewno nie zaszła daleko.-w tym momęcie spojżałem na dziewczyny patrzyły sie tępo na ekran telewizora.Nagle usłyszałem dzwonienie mojego telefonu.Odebrałem
-Halo?-sptałem
-Zayn-mówiła dziewczyna-Tu Ariana siostra Niki oglądałam wiadomości wiesz może czemu miała wypadek-mówiła przez łzy
-Nie nie wiem-powiedziałem powiedziałem bez nadzieji
-Aha-powiedziała i sie rozłączyła.Pobiegłem do pokoju i wziołem laptopa.Weszłem na informacje z Londynu na pierwszej stronie był wypadek Niki weszłem i zobaczyłem zdjęcie samochodu(w takim stylu rozwalony samochód).Załamałem sie okropne mysli zaczeły mi krążyć po głowie,że nie żyje że zaginęła.Z moich zmartwień wybił mnie krzyk i płacz.Domyśliłem sie że do dziewczyn doszło co sie stało z ich przyjaciółka.Wybiegłem z pokoju i zbiegłem ze schodów.Gdy dotarłem na dół skierowałem się szybko do salonu.Dziewczyny siedziały na kanapie głowy miały w rękach i płakały a chłopaki je pocieszali.
-Widziałeś?-spytał Niall
-Tak..wcześniej niż wy-od powiedziałem i wszedłem do salonu
-Na każdym kanale to leci-powiedział Liam
-Teraz wszędzie będzie leciałe przez prznajmniej tydzień-powiedziała Emma ocierając łzy.
-To nasza wina Emma-powiedziała Lili a ona sie na nia spojżała
-Wiem-od powiedziała jej Emma.
-Teraz to możemy czekać i modlić sie że żyje i że ja znajda-powiedział Louis
-Oby-powiedziałem do siebie...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I jest rozdział 5 coś sie dzieje :)
sobota, 4 stycznia 2014
,,Forever"-Rozdział 4
Ja wygladałam tak Emma tak Lili tak a Ari tak i ruszyłyśmy...
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jechałyśmy nie długo.Po wjeździe do Londynu Ari skręciła i zaczeła jechać pod jakąś górę.Naszym oczom ukazała się piękna willa . Po wyjściu z samochodu we trzy ja,Emma i Lili powiedziałyśmy:
-Wow!!!-na raz.
-Dzięki-powiedziała Ari-No...to bierzcie bagaże i chodźcie za mną.
***20 min. później
Ari otworzyła drzwi i weszła pierwsza krzycząc:-Jesteśmy!!!!-na cały głos.Z góry nagle usłyszeliśmy trzask i na dół zbiegł wystraszony mężczyzna.
-No..ten...stłókłem wazon-poczochrał swoje włosy z tyłu
-Nic sie nie stało-powiedziała Ari podchodząc i go całując.Gdy skończyli sie miziać Ari nas przedstawiła:
-No więc to jest moja siostra Niki-wskazała ręka na mnie,a mężczzna podszedł i mnie przytulił a mnie zatkało-a to są jej koleżanki Emma--wskazała na Emm- no i Lili-wskazała na Lil.On podszedł i przytulił je obie naraz
-Myśle że będziemy sie dobrze dogadywać-powiedział mężczyzna-no właśnie nazywam sie Max Davis i jestem narzeczonym Ari.
-Ok-powiedziałam-możan było sie domyslić po przytulasie-powiedziałam i zaczeliśm sie śmiać.
-Ok...no to chodźcie pokaże wam wasze pokoje-powiedziała Ari i zaczeła iść po schodach
-Więc tak tu jest pokój Emmy-wskazała otwierając drzwi i poszła dalej(taki pokój)-Tu pokój Lili-zrobiła to samo (taki pokój)-A tu Twój Niki-powiedziała otwierając drzwi(taki)
-Wow!!-powiedziałam
-Tak...no dobra weź prysznic przebiesz sie i zejdź na dół na kolacje-powiedziała i zamknęła za sobą drzwi.Postawiłam walizkę przy drzwiach i poszłam w głąb pokoju.Rozglądnełam sie i zobaczyłam drzwi.Podeszłam do nich i otworzyłam,zobaczyłam w środku piękną łazienkę(taką).Podeszłam do walizki i ją rozpiełam.Otworzyłam szafe i włożyłam wszystkie ubrania i buty do środka.Później weszłam do łazienki i wziełam szybki prysznic po czym w ręczniku wyszłam po ubrania.Ubrałam sie(taką) i zrobiłam fryzure(taka).Zeszłam po schodach na dół.
-Co na kolacje?-spytałam podchodząc do blatu w kuchni(taka)
-No nie wiem...co chcesz?-spytała odpowiedając Ari
-A wy co będziecie jedli?-spytałam
-Ja kanapki ,a Max nic bo nie jest głodny?-powiedziała
-A gdzie Max?-spytałam.
-W salonie,tam-wskazała Ari ,nożem którym kroiła.Poszłam do salonu(taki).Max siedział i oglądał jakiś film.
-Co oglądasz?-spytałam
-X-Man:Ostatni Bastion-powiedział i sie uśmiechną nie odwracając wzroku
-Ok-powiedziałam obrociłam sie na pięcie i poszłam spowrotem do kuchni.
Na krzesłach siedziała Emma(ubraniei fryzura) i Lili(ubranie i fryzyra).
-Siadaj i jedz-powiedziała Ari.Usiadłam koło Emmy i zaczełam jeść.Po zjedzeniu wstawiłyśmy talerze do zmywarki i poszłyśmy do salonu gdzie siedziała Ari i Max.
-Ooo...już zjadłyście...siedajcie-zaprosiła nas Ari.Gdy już usiadłyśmy Max powiedział:
-No to powiedzcie nam coś o sobie ,a my powiemy gdy skończycie coś o sobie.
-Ok...więc jestem siostrą Ari nazywam sie Niki mam 19 lat skonczyłam już szkołę mieszkam w Irlandii i nie studiowałam tańcze jako hobby-powiedziałam
- A ja nazywam sie Emma Likeli mam 19 lat mam młodszą siostre i starszego brata mieszkam w Irlandi choć mam ojca z Portugali i studiowałam muzyke gram na fortepianie i gitarze chociaz to bardziej hobby i tańcze.
- Ja nazywam sie Lili Kolins mam 19 lat jestem jedynaczka studiowałam mode mieszkam w Irlandii i tańcze.
-Aha...to bardzo interesujące-powiedział Max-no to my teraz opowiemy o sobie,Ariana ty pierwsza.
-Ok-zaśmieła sie-No więc jestem siostrą Niki mam 27 lat mieszkałam w Irlandii mieszkam w Londynie pracuje jako tekściarka dla zespołu Little Mix.
-No a jestem aktorem mam 27 lat nazywam sie Max Davis i mieszkałem w Londnie,o i patrzcie nadal tu mieszkam-powiedział Max a my sie zaśmiałysmy
-Chwila-powiedziała Emm-jesteś tekściarką Little Mix-Emma miała iskierki w oczach
-Tak-powiedziała zdziwiona-I co?
-No więc już wam mówie-powiedziała Emma-Perri która jest w Little mix jest narzyczoną Zayna który jest w One Direction-powiedziała i pisneła
-Wow!!!-powiedziałam-zapowiadało sie na dłuższą retrospekcje-wszyscy zaczeli sie śmiać oprucz Emm
-Nie rozumiecie...możemy zadzwonić do Perrie i spytać sie gdzie balują dzisiaj chłopaki z 1D-wytłumaczyła
-Super pomysł-powiedziała Ari
-No ja nie wiem-powiedziałam
-No weś będzie fajnie-powiedziała Lili
-....ok-powiedziałam.A one zapiszczały
-Ok to ja już ide dzwonić do Perrie-powiedziała-A może poprosze od niej numer Zayna i do nigo zadzwoniy bo ona może nie wiedzieć
-Masz racje weś numer i nie pytaj gdzie imprezują
***Po 15 min.
Ari weszła do salonu usiadła na kanapie i westchneła
-No więc.....Mam tu numer Zayna!!!!-krzykneła.Emma zaczeła piszczeć
-Ok idźcie sie ubrać-powiedziała
Pobiegłam do pokoju otworzyłam i stanełam bez nadzieji
-Ale w co ja sie ubiore-powiedziałam do siebie
Nagle do pokoju wparowały Emma ,Lili i Ariana
-Co wy tu robicie?-spytałam
-Pomożemy ci-powiedział naraz
***
Po półtorj godzinie zeszłyśmy na dół
Ja byłam ubrana tak i włosy rozpuszczone
Emma była ubrana tak i włosy rozpuszczone
Lili była ubrana tak i włosy rozpuszczone
-Wow!!!-powiedział Max spadając z krzesła-jaki efekt-powiedział wstajac a Ari sie zaśmiała
-Dobra idź cie już bo sie spóźnicipowiedziała-Boże czekajcie...nie dzwoniłam do Zayna-powiedziała i poszła do łazienki
Nagle wyszła i podała nam karteczke
-Ok, tu macie ulice i klub...a tu-wyjęła portfel-Macie 30 tysięcy-podała nam-a i przed klubem wychaczcie 3 dziewczyn które jeszcze tam nie były i powiedzcie ze za nie zapłacicie jak wejdą z wami zresztą Emma wszystko wie.I poszłyśmy.
***Pod klubem
-To tutaj -powiedział taksówkarz
-Dzięki-powiedziałyśmy i wysiadłyśmy.Wciągnełyśmy powietrze do płuc i wypuściłśmy
-To idziemy-powiedziałśmy.Stanełam w kolejke
-Nie chodź-powiedziała Emma i mnie pociągneła.Znalazłyśmy 3 dziewczyny a Emma powiedziała nam plan i podeszłyśmy do ochroniarza a Emma dała mu 30 tysięcy
-Ok-powiedział ochroniarz i nas wpuścił.Po wejściu poczułyśmy mega smród alkoholu ,potu i papierosów.Fu uuu!!!!.Weszłysm głebiej i Emma zobaczyła chłopaków i nas szturchneła.Obejrzałyśmy sie i poszłyśmy do baru.
-Co podać?-spytała barmanka
-Finlandie 12-powiedziałam
-2-wie-powiedziała Emma
-3-rzy-powiedziała Lili i spojżałyśm w strone stolika gdzie siedzieli 1D a on w tym czasie tez sie spojżeli odwróciłysmy głowy na raz i powiedziałysmy na raz :
-Razy 9-więć.
-Ok-powiedziała zdziwiona barmanka
***
Po 2-gim kieliszku czułśmy sie dziwnie jak by obłąkane.No ale wypiłysmy 3-ci i nam odbiło.
-Ej Emma a jak tam kurs tańca-spytała Lili
-Spoko niby 20 sta z kolei a proste to wszystko
-Tańczycie?-spytała barmanka
-Tak od 3 lat-powiedziałyśmy
-A co tańczycie?
-Głównie hip hop,break dance,dance hall i street dance-powiedziła Lili
-Wszystkie?-spytała
-Tak -powiedziałyśmy
-To super-rzuciła ścierke i pobiegła a po 12 min.Wbiegła na scene do DJ i coś mu powiedziała a on przytakną
-Ją,ją ją ludzie dowiedziałem sie że mamy tutaj tencerki które tańczą aż 3 lata hip hop,break dance,dance hall i street dance.A siedzą przy baże i takie światło na nas.
-Błagam powiedzcie że to tylko koszmar-powiedziałam nie obracając sie
-Nie...to jawa-powiedziała Lili-a ja skuliłam głowe
-No chodźcie,no...-pomachał ręką
-Niki?-spytała przerażona Lili
-No dobra -obróciłam sie -trzeba pokonać lęk.Wstałam i poszłam a ona za mna.
-A macie płyte?-spytałam
-Tak mam Little mix od Ari-powiedziała Emma
-No to jaka piosenka?-spytała Lili na scenie
-,,Move"-powiedziałm do niej.A ona pobiegła do DJ dała mu płyte i powiedziała ,,Move"
-Ok-powiedział DJ i włączył piosenke.
Ja stanełam z tyłu a one z przodu i zaczełyśm odpowiednio tańczyć.Po tańcu dostałyśmy gromkie brawa nawet od 1D z proźbą o powtórke tylko z inna piosenką nie Little Mix.DJ sie odezwał
-A z jaką? Pitbull ft.Ke$ha-Timber-powiedział DJ śmiejąc sie
-Tak -powiedzieli
-Ok-powiedział-Do dzieła.I pościł piosenke .
Nagle poczułam dziwne uczucie i zaczełam widzieć czarne plamy.Nie dobrze-powiedziałam do siebie-Ale zatańcze-powiedziałam.W czasie piosenki zrobiłam dwa salta do tyłu i do przodu.I sie ukłoniłyśmy.Zeszłyśmy a DJ przemówił.
-NoNoNo...kto sie tego spodziewała-powiedział i podniósł ręke-no ale nic świetny tanie przed wami wielka droga do sławy-powiedział.A Emma:
-No wielka droga do sławy tuż po drodze do stolika 1D- i klasneła w dłoni
-Nie musimy bo jeden z nich tu idzie-powiedziała Lili-To ten blondyn.A Emma:
-Omg!!!-powiedziała-Ja go kocham.
-Yyyy...przepraszem-powiedziałam do kelnerki
-Tak-powiedziała
-Ma pani jakiś alkochol na mroczki przed oczami i zawroty głowy?-spytałam
-Tak-powiedziała-Jak napijesz sie wody to ci pzrejdzie efekty uboczne Finlandzkiej.
-To poprosze-powiedziałam.Nagle przyszedł blondyn:
-No hej-powiedział i opar sie o blat
-Hej-wystrzeliła Emma.A on sie na nia dziwnie popatrzył.
-No nic,przyszedłem żeby zapytać sie was czy nie przysiadły byście sie do nas?-spytał
-No ja nie wiem-powiedziała Lili-Niki...jak myślisz?-spytała.I we troje sie na mnie spojrzeli.
-Ja...-spojżałam na chłopaka i mnie sparaliżowało-Nie wiem-i szybko odwróciłam głowe.
-Yyy...Niki wszystko okej?-spytała
-Tak tylko...-powiedziałam-A nie ważne....możemy sie przysiąść-oznajmiłam
-Super-powiedział Niall-to zaraz tylko powiem chłopakom że sie zgodziłyście-powiedział i poszedł.
-Prosze-powiedziała barmanka i podała mi napój
-Dzięki-powiedziałam i wypiłam na raz całą szklanke.
Nagle przyszedł Niall i powiedział:
-No to chodź cie.
-Ok-powiedziałam i zaczełam iść za Niall'em przed dziewczynami.
Doszłyśmy do schodów i zaczeliśmy iść wysoko w góre.
-Kurwa-przeklnełam na dole
-Co?-spytał zaniepokojony Niall
-Nic...cholernie duzo schodów-powiedziałam
-Zdaje ci sie-powiedział Niall i zaczą iść a my za nim...
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ok jest rozdział 4 ,,Forever" więc pliss komętujcie
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jechałyśmy nie długo.Po wjeździe do Londynu Ari skręciła i zaczeła jechać pod jakąś górę.Naszym oczom ukazała się piękna willa . Po wyjściu z samochodu we trzy ja,Emma i Lili powiedziałyśmy:
-Wow!!!-na raz.
-Dzięki-powiedziała Ari-No...to bierzcie bagaże i chodźcie za mną.
***20 min. później
Ari otworzyła drzwi i weszła pierwsza krzycząc:-Jesteśmy!!!!-na cały głos.Z góry nagle usłyszeliśmy trzask i na dół zbiegł wystraszony mężczyzna.
-No..ten...stłókłem wazon-poczochrał swoje włosy z tyłu
-Nic sie nie stało-powiedziała Ari podchodząc i go całując.Gdy skończyli sie miziać Ari nas przedstawiła:
-No więc to jest moja siostra Niki-wskazała ręka na mnie,a mężczzna podszedł i mnie przytulił a mnie zatkało-a to są jej koleżanki Emma--wskazała na Emm- no i Lili-wskazała na Lil.On podszedł i przytulił je obie naraz
-Myśle że będziemy sie dobrze dogadywać-powiedział mężczyzna-no właśnie nazywam sie Max Davis i jestem narzeczonym Ari.
-Ok-powiedziałam-możan było sie domyslić po przytulasie-powiedziałam i zaczeliśm sie śmiać.
-Ok...no to chodźcie pokaże wam wasze pokoje-powiedziała Ari i zaczeła iść po schodach
-Więc tak tu jest pokój Emmy-wskazała otwierając drzwi i poszła dalej(taki pokój)-Tu pokój Lili-zrobiła to samo (taki pokój)-A tu Twój Niki-powiedziała otwierając drzwi(taki)
-Wow!!-powiedziałam
-Tak...no dobra weź prysznic przebiesz sie i zejdź na dół na kolacje-powiedziała i zamknęła za sobą drzwi.Postawiłam walizkę przy drzwiach i poszłam w głąb pokoju.Rozglądnełam sie i zobaczyłam drzwi.Podeszłam do nich i otworzyłam,zobaczyłam w środku piękną łazienkę(taką).Podeszłam do walizki i ją rozpiełam.Otworzyłam szafe i włożyłam wszystkie ubrania i buty do środka.Później weszłam do łazienki i wziełam szybki prysznic po czym w ręczniku wyszłam po ubrania.Ubrałam sie(taką) i zrobiłam fryzure(taka).Zeszłam po schodach na dół.
-Co na kolacje?-spytałam podchodząc do blatu w kuchni(taka)
-No nie wiem...co chcesz?-spytała odpowiedając Ari
-A wy co będziecie jedli?-spytałam
-Ja kanapki ,a Max nic bo nie jest głodny?-powiedziała
-A gdzie Max?-spytałam.
-W salonie,tam-wskazała Ari ,nożem którym kroiła.Poszłam do salonu(taki).Max siedział i oglądał jakiś film.
-Co oglądasz?-spytałam
-X-Man:Ostatni Bastion-powiedział i sie uśmiechną nie odwracając wzroku
-Ok-powiedziałam obrociłam sie na pięcie i poszłam spowrotem do kuchni.
Na krzesłach siedziała Emma(ubraniei fryzura) i Lili(ubranie i fryzyra).
-Siadaj i jedz-powiedziała Ari.Usiadłam koło Emmy i zaczełam jeść.Po zjedzeniu wstawiłyśmy talerze do zmywarki i poszłyśmy do salonu gdzie siedziała Ari i Max.
-Ooo...już zjadłyście...siedajcie-zaprosiła nas Ari.Gdy już usiadłyśmy Max powiedział:
-No to powiedzcie nam coś o sobie ,a my powiemy gdy skończycie coś o sobie.
-Ok...więc jestem siostrą Ari nazywam sie Niki mam 19 lat skonczyłam już szkołę mieszkam w Irlandii i nie studiowałam tańcze jako hobby-powiedziałam
- A ja nazywam sie Emma Likeli mam 19 lat mam młodszą siostre i starszego brata mieszkam w Irlandi choć mam ojca z Portugali i studiowałam muzyke gram na fortepianie i gitarze chociaz to bardziej hobby i tańcze.
- Ja nazywam sie Lili Kolins mam 19 lat jestem jedynaczka studiowałam mode mieszkam w Irlandii i tańcze.
-Aha...to bardzo interesujące-powiedział Max-no to my teraz opowiemy o sobie,Ariana ty pierwsza.
-Ok-zaśmieła sie-No więc jestem siostrą Niki mam 27 lat mieszkałam w Irlandii mieszkam w Londynie pracuje jako tekściarka dla zespołu Little Mix.
-No a jestem aktorem mam 27 lat nazywam sie Max Davis i mieszkałem w Londnie,o i patrzcie nadal tu mieszkam-powiedział Max a my sie zaśmiałysmy
-Chwila-powiedziała Emm-jesteś tekściarką Little Mix-Emma miała iskierki w oczach
-Tak-powiedziała zdziwiona-I co?
-No więc już wam mówie-powiedziała Emma-Perri która jest w Little mix jest narzyczoną Zayna który jest w One Direction-powiedziała i pisneła
-Wow!!!-powiedziałam-zapowiadało sie na dłuższą retrospekcje-wszyscy zaczeli sie śmiać oprucz Emm
-Nie rozumiecie...możemy zadzwonić do Perrie i spytać sie gdzie balują dzisiaj chłopaki z 1D-wytłumaczyła
-Super pomysł-powiedziała Ari
-No ja nie wiem-powiedziałam
-No weś będzie fajnie-powiedziała Lili
-....ok-powiedziałam.A one zapiszczały
-Ok to ja już ide dzwonić do Perrie-powiedziała-A może poprosze od niej numer Zayna i do nigo zadzwoniy bo ona może nie wiedzieć
-Masz racje weś numer i nie pytaj gdzie imprezują
***Po 15 min.
Ari weszła do salonu usiadła na kanapie i westchneła
-No więc.....Mam tu numer Zayna!!!!-krzykneła.Emma zaczeła piszczeć
-Ok idźcie sie ubrać-powiedziała
Pobiegłam do pokoju otworzyłam i stanełam bez nadzieji
-Ale w co ja sie ubiore-powiedziałam do siebie
Nagle do pokoju wparowały Emma ,Lili i Ariana
-Co wy tu robicie?-spytałam
-Pomożemy ci-powiedział naraz
***
Po półtorj godzinie zeszłyśmy na dół
Ja byłam ubrana tak i włosy rozpuszczone
Emma była ubrana tak i włosy rozpuszczone
Lili była ubrana tak i włosy rozpuszczone
-Wow!!!-powiedział Max spadając z krzesła-jaki efekt-powiedział wstajac a Ari sie zaśmiała
-Dobra idź cie już bo sie spóźnicipowiedziała-Boże czekajcie...nie dzwoniłam do Zayna-powiedziała i poszła do łazienki
Nagle wyszła i podała nam karteczke
-Ok, tu macie ulice i klub...a tu-wyjęła portfel-Macie 30 tysięcy-podała nam-a i przed klubem wychaczcie 3 dziewczyn które jeszcze tam nie były i powiedzcie ze za nie zapłacicie jak wejdą z wami zresztą Emma wszystko wie.I poszłyśmy.
***Pod klubem
-To tutaj -powiedział taksówkarz
-Dzięki-powiedziałyśmy i wysiadłyśmy.Wciągnełyśmy powietrze do płuc i wypuściłśmy
-To idziemy-powiedziałśmy.Stanełam w kolejke
-Nie chodź-powiedziała Emma i mnie pociągneła.Znalazłyśmy 3 dziewczyny a Emma powiedziała nam plan i podeszłyśmy do ochroniarza a Emma dała mu 30 tysięcy
-Ok-powiedział ochroniarz i nas wpuścił.Po wejściu poczułyśmy mega smród alkoholu ,potu i papierosów.Fu uuu!!!!.Weszłysm głebiej i Emma zobaczyła chłopaków i nas szturchneła.Obejrzałyśmy sie i poszłyśmy do baru.
-Co podać?-spytała barmanka
-Finlandie 12-powiedziałam
-2-wie-powiedziała Emma
-3-rzy-powiedziała Lili i spojżałyśm w strone stolika gdzie siedzieli 1D a on w tym czasie tez sie spojżeli odwróciłysmy głowy na raz i powiedziałysmy na raz :
-Razy 9-więć.
-Ok-powiedziała zdziwiona barmanka
***
Po 2-gim kieliszku czułśmy sie dziwnie jak by obłąkane.No ale wypiłysmy 3-ci i nam odbiło.
-Ej Emma a jak tam kurs tańca-spytała Lili
-Spoko niby 20 sta z kolei a proste to wszystko
-Tańczycie?-spytała barmanka
-Tak od 3 lat-powiedziałyśmy
-A co tańczycie?
-Głównie hip hop,break dance,dance hall i street dance-powiedziła Lili
-Wszystkie?-spytała
-Tak -powiedziałyśmy
-To super-rzuciła ścierke i pobiegła a po 12 min.Wbiegła na scene do DJ i coś mu powiedziała a on przytakną
-Ją,ją ją ludzie dowiedziałem sie że mamy tutaj tencerki które tańczą aż 3 lata hip hop,break dance,dance hall i street dance.A siedzą przy baże i takie światło na nas.
-Błagam powiedzcie że to tylko koszmar-powiedziałam nie obracając sie
-Nie...to jawa-powiedziała Lili-a ja skuliłam głowe
-No chodźcie,no...-pomachał ręką
-Niki?-spytała przerażona Lili
-No dobra -obróciłam sie -trzeba pokonać lęk.Wstałam i poszłam a ona za mna.
-A macie płyte?-spytałam
-Tak mam Little mix od Ari-powiedziała Emma
-No to jaka piosenka?-spytała Lili na scenie
-,,Move"-powiedziałm do niej.A ona pobiegła do DJ dała mu płyte i powiedziała ,,Move"
-Ok-powiedział DJ i włączył piosenke.
Ja stanełam z tyłu a one z przodu i zaczełyśm odpowiednio tańczyć.Po tańcu dostałyśmy gromkie brawa nawet od 1D z proźbą o powtórke tylko z inna piosenką nie Little Mix.DJ sie odezwał
-A z jaką? Pitbull ft.Ke$ha-Timber-powiedział DJ śmiejąc sie
-Tak -powiedzieli
-Ok-powiedział-Do dzieła.I pościł piosenke .
Nagle poczułam dziwne uczucie i zaczełam widzieć czarne plamy.Nie dobrze-powiedziałam do siebie-Ale zatańcze-powiedziałam.W czasie piosenki zrobiłam dwa salta do tyłu i do przodu.I sie ukłoniłyśmy.Zeszłyśmy a DJ przemówił.
-NoNoNo...kto sie tego spodziewała-powiedział i podniósł ręke-no ale nic świetny tanie przed wami wielka droga do sławy-powiedział.A Emma:
-No wielka droga do sławy tuż po drodze do stolika 1D- i klasneła w dłoni
-Nie musimy bo jeden z nich tu idzie-powiedziała Lili-To ten blondyn.A Emma:
-Omg!!!-powiedziała-Ja go kocham.
-Yyyy...przepraszem-powiedziałam do kelnerki
-Tak-powiedziała
-Ma pani jakiś alkochol na mroczki przed oczami i zawroty głowy?-spytałam
-Tak-powiedziała-Jak napijesz sie wody to ci pzrejdzie efekty uboczne Finlandzkiej.
-To poprosze-powiedziałam.Nagle przyszedł blondyn:
-No hej-powiedział i opar sie o blat
-Hej-wystrzeliła Emma.A on sie na nia dziwnie popatrzył.
-No nic,przyszedłem żeby zapytać sie was czy nie przysiadły byście sie do nas?-spytał
-No ja nie wiem-powiedziała Lili-Niki...jak myślisz?-spytała.I we troje sie na mnie spojrzeli.
-Ja...-spojżałam na chłopaka i mnie sparaliżowało-Nie wiem-i szybko odwróciłam głowe.
-Yyy...Niki wszystko okej?-spytała
-Tak tylko...-powiedziałam-A nie ważne....możemy sie przysiąść-oznajmiłam
-Super-powiedział Niall-to zaraz tylko powiem chłopakom że sie zgodziłyście-powiedział i poszedł.
-Prosze-powiedziała barmanka i podała mi napój
-Dzięki-powiedziałam i wypiłam na raz całą szklanke.
Nagle przyszedł Niall i powiedział:
-No to chodź cie.
-Ok-powiedziałam i zaczełam iść za Niall'em przed dziewczynami.
Doszłyśmy do schodów i zaczeliśmy iść wysoko w góre.
-Kurwa-przeklnełam na dole
-Co?-spytał zaniepokojony Niall
-Nic...cholernie duzo schodów-powiedziałam
-Zdaje ci sie-powiedział Niall i zaczą iść a my za nim...
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ok jest rozdział 4 ,,Forever" więc pliss komętujcie
Subskrybuj:
Posty (Atom)